W tym krótkim artykule chciałbym przedstawić Ci pewną ciekawostkę.

Zastanawia mnie sposób określania naszego wieku. Dlaczego liczymy go dopiero od narodzin? Przecież przed urodzeniem żyliśmy przez te 9 miesięcy. Dlaczego liczba naszych lat nie obejmuje czasu przed urodzeniem? Czy to nie było życie? Czyje serce biło przez ten czas? Czyje ciało się ruszało i kopało? To, że od razu nie mieliśmy ludzkiej formy – nie robi różnicy. Pomimo braku świadomości życia, nasz organizm wykazywał aktywność. Jednym słowem – żył.

Nasze życie zaczęło się dużo wcześniej, niż przyjęło się wierzyć.  Uważamy pierwszy oddech ze oznakę początku życia – co jest przecież błędne. Ktoś kto urodził się 1 września – żyje od 1 stycznia. 3-miesięczne dziecko żyje już od roku. Popularne pytanie typu: „ile masz lat”? – staje się nieprecyzyjne. Odpowiedź wcale nie dotyczy liczby przeżytych lat.

Zawsze czułem się starszy, niż jestem w rzeczywistości. Teraz już wiem, że to w pewnym sensie prawda. Urodziłem się 25 maja 1989, ale mogę już żyć od 25 sierpnia 1988. Chociaż mój organizm był pogrążony we śnie, to wszystkie procesy były obrazem prawdziwego życia.

Ale co tu zmieniać. Łatwiej liczyć wiek od urodzenia, bo to możemy dokładnie określić. Kto by się bawił w inne metody ustalania wieku? W każdym razie, jesteś teraz z pewnością świadomy faktu, że żyjesz dłużej, niż podaje Twój wiek.

Artur Wójtowicz
wizjoner.org