O mnie

założyciel strony o rozwoju osobistym: Wizjoner.org

Artur Wójtowicz o sobie:

Cześć!

Miło mi, że zainteresowała Cię moja osoba.

Jednak muszę Cię rozczarować… jestem zwyczajnym człowiekiem :)

Nie jestem żadnym ekspertem. Nie mam certyfikatów potwierdzających jaki to ze mnie genialny coach… Nie mam dyplomu z psychologii ani rekomendacji od Ministra Edukacji…

.

.

Mam za to płonącą pasję… i chęć działania! :)

Uwielbiam rozwój osobisty i nawet po uzyskaniu tytuły inż. architekta – porzuciłem dalsze studia na rzecz prowadzenia moich stron …i dalszego samorozwoju. Mam na tym punkcie obsesję.

Cały czas szukam okazji do stania się lepszym. Interesuję się wieloma rzeczami. Gdy mam coś zrobić – daję z siebie wszystko. Chociaż nie wiem wszystkiego, to szukam dotąd aż znajdę. Często ponoszę porażki i upadam, ale wstaję i idę dalej.

Wierzę, że jeśli życie ma mieć sens – musisz mu go nadać. Dlatego opracowałem własną Misję Życiową oraz Kodeks, którego przestrzegam, by nigdy nie zejść z właściwej ścieżki.

Mój Kodeks:

Interesuje Cię mój Kodeks? Świetnie!

W takim razie zostawię to sobie na później… ;)

Wywiad z Arturem Wójtowiczem:

—
Czy możesz powiedzieć jak się nazywasz i jakie masz zainteresowania?

Cześć, nazywam się Artur Wójtowicz i od wielu lat interesuję się szeroko rozumianym rozwojem osobistym:

– zarządzanie czasem, inteligencja finansowa, produktywność, wyznaczanie i osiąganie celów, techniki pamięciowe, funkcjonowanie ludzkiego mózgu, wpływ myśli na otoczenie, metody świadomego śnienia i badanie percepcji człowieka.

Prowadzę też popularnego bloga o świadomych snach: SwiadomeSnienie.pl.
Z zawodu jestem architektem.

—
Coś jeszcze?

Gra na gitarze, zakładanie stron WWW, inwestowanie, marketing, rysowanie, architektura, żonglowanie, czytanie, robienie filmów i efektów specjalnych, swego czasu jazda na deskorolce, teraz narty, pływanie, bieganie, gokarty, wspinaczka i takie.
—
Dobrze, jak coś Ci się przypomni to dodamy :) 

:)

—
Jak powstała strona wizjoner.org?

Strona powstała po zdobyciu przeze mnie umiejętności zwanej – podejmowanie działania. W moim przypadku była to najważniejsza z nauk, bo pozwoliła mi tworzyć, istnieć i robić to co chcę.

Kiedyś czytałem dziesiątki książek, słuchałem drugie tyle nagrań, ale brakowało wprowadzania zdobytej wiedzy w życie. W rezultacie większość z informacji, które zdobyłem – umykała w zapomnienie.

—
Rozumiem. A czy przyświecała Ci jakaś wyniosła idea?

Na Wizjonerze opisuję moje doświadczenia, obserwacje, zdobytą wiedzę i własne zdanie.

Główną ideą jest dzielenie się tym wszystkim z ludźmi zainteresowanymi własnym rozwojem.

Od dawna znane jest stwierdzenie, że najważniejsze rzeczy jakie musisz wiedzieć zostały już poznane, doświadczone i zapisane w książkach. Trzeba jedynie umieć je odnaleźć. I to właśnie chcę ułatwić, opisać różne rzeczy i wskazać dalszą drogę.

—
Czy nie boisz się, że ludzie uznają Cię za kiepskiego blogera? Że przekazywana wiedza jest nic nie warta?

Mam pewne obawy, ale działam pomimo tego. Wierzę, że to co robię jest sensowne i wartościowe. Wiem, że jestem na dobrej drodze i łatwo się nie poddam. A jeśli uda mi się pomóc, chociaż jednej osobie, będę wiedział, że było warto.

—
I na koniec, dlaczego nazwa „wizjoner”?

Chodzi o patrzenie w przyszłość, o szukanie nowych rozwiązań, nowych dróg, nowych możliwości. Zawsze można znaleźć szybsze, łatwiejsze i tańsze sposoby, w każdej dziedzinie.

Pamiętajmy, że przeszłości nie zmienimy, ale przyszłość może wszystko odmienić. Codziennie możemy zacząć nasze życie od początku, zapominając o tym, czego pamiętać nie chcemy.

Wizjoner ma pomagać stworzyć optymistyczną przyszłość, ma pokazywać to, czego być może nie zauważyliśmy lub czego nas nie nauczono widzieć.

—
Czyli chcesz nauczać innych?

Nie, nie chcę nauczać, bo to mało skuteczna metoda.

Chcę przekazywać wiedzę, która MUSI być najpierw przetestowana przez czytelnika, nim będzie uznana za prawdę. Coś co działa w moim przypadku, niekoniecznie będzie działać w Twoim.

To nie są nauki, to są wskazówki. Nie wiem więcej, niż przeciętny człowiek, ale może to czego doświadczyłem, komuś pomoże.

—
Dzięki za rozmowę.

Informacje na temat wywiadu.

Wywiad przeprowadziłem z samym sobą :) Wydawało mi się to ciekawsze, niż suchy tekst. Starałem się zadawać sobie pytania, jakie moim zdaniem, Ty Czytelniku mógłbyś zadać.

Zapraszam wszystkich do czytania mojej strony :)

Artur Wójtowicz
wizjoner.org